niedziela, 26 lutego 2017

KK7 : Jak podejmować decyzje.

Witam w kolejnym poście
Jest niedziela, południe , ja dopiero wstałam  i myślę o czym by tu napisać. Oczywiście wieczorem w mojej głowie miałam tysiąc pomysłów co dodam i jak to wszystko będzie wyglądać. Teraz , naturalnie - pustka... tylko ja tak mam ?? :/ Jestem obecnie przed jednym  z ważniejszych wyborów dzisiejszego dnia... jest to decyzja, która zaważy nad moim być czy nie być, wpłynie to na moje samopoczucie , koncentracje oraz szybkość umysłu. To ,jaki plan obejmę w tym działaniu będzie miało swoje konsekwencje,a ja jestem tego w pełni świadoma... mianowicie .......... zjeść jajeczniczke czy płateczki ... :/  Ehhh , trzeba się będzie jakoś zdecydować.


Wiem!
Od razu 'sprzedam' mój super wow wymyślny pseudo 'hack' jak się na coś zdecydować! Jest być może dla niektórych oczywisty lub stosowali go zawsze ,ale jakoś specjalnie się nie zastanawiali nad tym. Mimo wszystko , dla tych , którzy tak jak ja - gdy mają kupić sobie coś słodkiego w sklepie lub jakąkolwiek inną rzecz to stoją przed tymi nieszczęsnymi pułkami przez 20 minut, ten patent może okazać się zbawienny.

System jest dość prosty. Wystarczy..... zagrać w wyliczankę, tak! wyliczankę. Jaka ona będzie - nie ważne ! Chodzi tylko o to by coś wybrać ALE ALE ALE , poczekaj , jeszcze nie wyłączaj . Chodzi o to , że dzięki temu dowiesz się czego tak naprawdę chcesz . 

Już tłumaczę jak to wygląda w praktyce-  masz do wyboru np. koszulkę czerwoną i koszulkę czarną. Grasz w wyliczankę i tym sposobem wyszło ,że powinnaś kupić tą czarną. Teraz są dwie opcje :

  1. Jesteś zadowolona i idziesz do kasy.
  2. Jest Ci trochę smutno,że to nie ta druga.
 Jeśli jest tak jak w pierwszym podpunkcie to super , jeśli jednak jest tak jak w drugim to nie zaczynaj się zamartwiać ,że jest przed tobą wielka decyzja. To jest po prostu sygnał ,że NAJPRAWDOPODOBNIEJ wolisz tą czerwoną koszulkę.


Jeśli jednak wciąż nie wiesz co zrobić , bo cokolwiek nie wyjdzie jest ci i tak trochę żal , bo ta czarna koszulka cię wyszczupla...ale z drugiej strony ta czerwona pasuje idealnie do twoich nowych butów. Może warto się przejść    (wcześniej oczywiście kitrając gdzieś swoje zdobycze , żeby nikt inny ich sobie nie przywłaszczył ) i ... zatęsknić - wtedy będziesz wiedzieć czy chcesz kupić tą rzecz , czy nie. A może nawet okaże się ,że w ogóle jej nie potrzebujesz , bo..... przypomniało ci się np. , że w domu masz takich od pięciu wzwyż. 

Wierzę , że tak jak mi , pomoże to komuś ukrócić swój zakupowy czas , który można wykorzystać na wiele lepsze sposoby. Jednak pamiętaj , nawet super promocja ze 100 zł na 70 zł , nie oznacza,że zaoszczędziłeś 30 zł ,tylko wydałeś 70 zł , które mogły zostać w twoim portfelu. 




PS Jednak będę jeść twaróg ze szczypiorkiem :/ Ale akurat nie miałam tu prawa głosu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz